Raport, który psuje apetyt. Jak restauracje i bary robią nas w jajo

Data:

Kontrola lokali gastronomicznych Inspekcji Handlowej ujawniła skalę nadużyć. Trzy czwarte badanych miejsc miało uchybienia – od zaniżania porcji, przez podmienianie składników, po brak jasnych cenników.


Skala kontroli

Inspekcja Handlowa wspólnie z UOKiK sprawdziła 626 lokali gastronomicznych w całej Polsce. Kontrole objęły restauracje, bary mleczne, smażalnie ryb, fast foody i mniejsze punkty działające w systemie otwartym. Wyniki okazały się alarmujące – w 75% miejsc stwierdzono uchybienia.

Rzeczniczka UOKiK, Małgorzata Cieloch, mówi:


Wraz z Inspekcją Handlową skontrolowaliśmy ponad 600 różnego rodzaju lokali gastronomicznych w Polsce, sprawdzając przede wszystkim to, jak uwidacznione są ceny, potraw, dań, które są przygotowywane oraz jak obsługiwani są konsumenci, czyli taką rzetelność obsługi konsumentów.

UOKiK - informacja o raporcie dot. gastronomii
UOKiK – informacja o raporcie dot. gastronomii

Strach jeść na mieście

Inspektorzy nie mieli wątpliwości, że branża gastronomiczna ma sporo do poprawy.

Niestety wyniki nie są najlepsze, bo zakwestionowaliśmy różnego rodzaju praktyki w 75% tych lokali, które zostały zbadane. To nie są dobre wyniki.

– przyznała Cieloch.

Najczęściej naruszano przepisy dotyczące cen i gramatury (56,5% lokali). Nielegalizowane wagi wykryto w 22,8% miejsc, a nierzetelną obsługę konsumentów – w 17%. To oznacza, że klienci bardzo często płacili za coś innego, niż faktycznie dostali.

Cechy charakteru osób uznawanych za cool – badania psychologów 2025

Ceny i gramatura – ukryte sztuczki

Jednym z największych problemów był brak przejrzystych cenników. W wielu lokalach klienci nie mieli jasnej informacji o cenie potraw czy o wielkości porcji. Często zdarzały się różnice pomiędzy ceną w menu a kwotą na paragonie.

Przykłady z raportu są wymowne:

  • frytki były lżejsze o 156 g – klient zapłacił ponad 8 zł więcej niż powinien,
  • sałatka cezar miała o 65 g mniej składników,
  • burger był uboższy o 78 g mięsa.

Rzeczniczka UOKiK zwróciła uwagę, że:


Pamiętajmy o tym, że gramatura powinna dotyczyć dania po przygotowaniu, a nie przed przygotowaniem.

To szczególnie istotne w przypadku ryb smażonych na wagę. Klient zamawia porcję ryby, ale po obróbce masa spada, co nierzadko oznacza realną stratę.

Fish and chips/ fot: Meelan Bawjee/ Unsplash
Fish and chips/ fot: Meelan Bawjee/ Unsplash

Podmienione składniki – feta, która nie jest fetą

UOKiK - informacja o raporcie dot. gastronomii
UOKiK – informacja o raporcie dot. gastronomii

Kontrola wykazała także powszechną praktykę zamiany składników. W ponad 10% lokali konsumenci otrzymywali tańsze zamienniki zamiast deklarowanych produktów premium.

Najczęściej fałszowane były:

  • feta – zastępowana serem „typu feta”,
  • oscypek – wymieniany na roladę ustrzycką,
  • parmezan – podmieniany na tańszy ser dojrzewający,
  • szynka parmeńska – zastępowana inną szynką dojrzewającą,
  • sok owocowy – sprzedawany jako 100%, a w rzeczywistości był nektarem,
  • filet z soli – zastępowany filetem z limandy żółtopłetwej,
  • wołowina – mieszanką wołowo-drobiową,
  • śmietana – miksem tłuszczowym.

Cieloch przypomniała, że:


Ważne jest również to, by w przypadku zadeklarowanych składników, które restaurator chciałby zastąpić jakimiś innymi odpowiednikami, musi to zrobić za zgodą konsumenta i poinformować go o tym znacznie wcześniej.


Prawo do informacji i reklamacji

Raport UOKiK podkreśla, że konsument ma prawo do pełnej informacji o cenie i kompletnym cenniku – z nazwami dań, ich ceną i gramaturą – zanim złoży zamówienie. Cennik musi być łatwo dostępny: zarówno w środku lokalu, jak i przed wejściem.

Przede wszystkim powinniśmy mieć świadomość, że jako konsumenci (…) powinniśmy mieć jasną informację o cenie potrawy, którą zamawiamy. Czyli ta cena potrawy i usługi, jeśli taka usługa jest na przykład serwisowa, muszą być nam podane jasno i rzetelnie i umieszczone w cenniku. Cenniki muszą podawać pełne nazwy potraw wraz z ilością i gramaturą.

– wyjaśniała Cieloch.

Rzeczniczka dodała również:


Konsument powinien otrzymać cennik przed złożeniem zamówienia.

To prawo do informacji łączy się bezpośrednio z prawem do reklamacji. Jeżeli klient otrzymał danie zimne, porcję mniejszą niż deklarowana czy potrawę z innymi składnikami, ma pełne prawo złożyć reklamację.


Reklamacje i zgłaszanie naruszeń

Konsumentom wszystkim przypominamy również o tym, że mamy prawo jako konsumenci do reklamacji. Usługę gastronomiczną nie należycie wykonaną, czyli na przykład za zimna potrawa, za mało w stosunku do gramatury, która została określona, czy brak jakichś jasnych informacji dotyczących składu, to są wszystko czynniki, które mogą spowodować, że konsument chce złożyć reklamację i ma do tego prawo.

– mówiła Cieloch.

Jeżeli restauracja dolicza opłaty serwisowe bez wyraźnej informacji albo ukrywa ceny, rzeczniczka apeluje:


W takich przypadkach prosimy o zawiadamianie najbliższego Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej.


Kary dla nieuczciwych lokali

Kontrola nie skończyła się tylko na upomnieniach. Właściciele musieli liczyć się z realnymi sankcjami. Nałożono 163 decyzje o karach finansowych na łączną kwotę 177 750 zł, wystawiono 110 mandatów o wartości 17 700 zł i skierowano 55 wniosków do sądów.

Część spraw trafiła także do prokuratury oraz do instytucji branżowych, takich jak IJHARS, urzędy miar czy sanepid.


Przykłady z dużych miast

  • WarszawaRestauracja „Pod Samsonem”, ul. Freta – inspektorzy wskazali na brak rzetelnych informacji o cenach i gramaturze w cenniku.
  • KrakówRestauracja „Chimera”, ul. Św. Anny – stwierdzono różnice pomiędzy deklarowaną a faktyczną gramaturą porcji.
  • GdańskRestauracja „Goldwasser”, Długie Pobrzeże – problemem była gramatura odnoszona do ryby przed przygotowaniem, a nie po obróbce.
  • PoznańRestauracja „Chatka Babuni”, Stary Rynek – podawano mniejsze porcje niż w cenniku oraz stosowano tańsze zamienniki składników.
  • WrocławRestauracja „Spiż”, Rynek – inspektorzy zakwestionowali podmianę składników (ser feta zastąpiono produktem „typu feta”) oraz brak pełnych danych w menu.
Gra edukacyjna RCB – Bądź gotowy

Czego unikać w restauracji

Raport wskazuje kilka obszarów, w których konsumenci najczęściej padają ofiarą nieuczciwych praktyk:

  • ryby smażone na wagę – problem z gramaturą po przygotowaniu,
  • sery i wędliny premium – feta, parmezan, oscypek, szynka parmeńska,
  • napoje owocowe – zamieniane na nektary i napoje,
  • fast foody – frytki i burgery z mniejszymi porcjami,
  • śmietana i desery mleczne – zastępowane miksem tłuszczowym.

Jak nie dać się oszukać – praktyczny poradnik

  1. Sprawdź cennik – powinien być dostępny i widoczny.
  2. Patrz na gramaturę – jej brak to sygnał ostrzegawczy.
  3. Porównaj paragon z menu – ceny muszą się zgadzać.
  4. Pytaj o składniki premium – feta, oscypek czy parmezan są najczęściej podrabiane.
  5. Reklamuj – masz do tego pełne prawo, gdy porcja jest mniejsza lub danie zimne.
  6. Zgłaszaj naruszenia – Inspekcja Handlowa przyjmuje zawiadomienia o nierzetelnej obsłudze.
Ile mięsa w burgerze? Kontrola IJHARS 2025

Wnioski

Kontrola lokali gastronomicznych pokazała skalę problemu, którego nie da się bagatelizować. Branża gastronomiczna – od barów mlecznych po modne restauracje – musi poprawić rzetelność wobec klientów.

Jak podkreśla UOKiK, przejrzyste ceny, jasne informacje i zgodność dań z opisem to nie luksus, lecz obowiązek przedsiębiorcy. A dla konsumentów – wskazówka, by być czujnym i świadomie egzekwować swoje prawa.

Źródło: UOKiK

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij post:

Popularne

Czytaj więcej
Related

Proces o 18 karpi na Uniwersytecie Rolniczym w Krakowie. Naukowczyni wolała nóż od młotka

W krakowskim sądzie ruszył proces byłej wykładowczyni Uniwersytetu Rolniczego...

Płace w IT ostro hamują, ale i tak jest czego zazdrościć

Polska notuje rekordowy wzrost inwestycji w sektorze IT –...

Prof. Koji Morita: Japończycy uczą się polskiego, bo kochają Chopina

W Tokio powstał pierwszy podręcznik do nauki języka polskiego...

Wykształcenie czy doświadczenie? Nowy raport EFL pokazuje, co naprawdę liczy się w biznesie

91% przedsiębiorców twierdzi, że doświadczenie jest ważniejsze niż dyplom....