Państwowa Inspekcja Pracy szykuje masowe kontrole umów B2B. Rewolucja od 2026 roku

Data:

Od stycznia 2026 r. inspektorzy PIP zyskają nowe uprawnienia: będą mogli przekształcać umowy B2B w etaty i prowadzić szczegółowe kontrole.


Od 2026 roku Państwowa Inspekcja Pracy zyska nowe, daleko idące kompetencje. Inspektorzy będą mogli przekształcać umowy B2B i cywilnoprawne w etaty decyzją administracyjną, a także prowadzić celowane kontrole w branżach, w których ryzyko nadużyć jest największe.

Marcin Stanecki, Główny Inspektor Pracy, zapowiada:

– będziemy korzystać z proponowanych przez ministerstwo zmian wtedy, gdy będziemy mieli pełne przekonanie, że kontrakt cywilnoprawny narusza powszechnie obowiązujące przepisy. W takim przypadku znaczenie będzie mogło mieć też to, czy został on narzucony niezgodnie z wolą słabszej strony takiej umowy albo gdy podpisała ona taki kontrakt nieświadoma swojej sytuacji prawnej


Podstawa zmian: nowelizacja ustawy o PIP i kodeksu pracy

Nowe kompetencje PIP mają wynikać z projektu nowelizacji ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy oraz niektórych innych ustaw, przygotowanego przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Projekt został wpisany do Wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów i przewiduje wejście w życie 1 stycznia 2026 r.

Kluczowym elementem projektu jest dodanie przepisów umożliwiających inspektorom pracy wydawanie decyzji administracyjnych stwierdzających istnienie stosunku pracy, jeżeli faktyczne warunki współpracy wskazują na podporządkowanie pracownicze, nawet jeśli formalnie zawarto umowę B2B lub zlecenie.

Do tej pory takie rozstrzygnięcia mogły zapaść wyłącznie w sądzie pracy. Po zmianach inspektor będzie mógł:

  • samodzielnie ustalić istnienie stosunku pracy,
  • wydać decyzję administracyjną,
  • nadać jej natychmiastową wykonalność w zakresie praw pracowniczych,
  • przekazać sprawę do ZUS i urzędów skarbowych w celu rozliczenia zaległych świadczeń i składek.

Projekt nowelizacji obejmuje również zmiany w przepisach proceduralnych, które mają przyspieszyć kontrole i ułatwić ich prowadzenie w formie zdalnej.


Jak PIP będzie zbierać informacje: współpraca z innymi służbami

Jednym z filarów reformy jest rozbudowana współpraca między Państwową Inspekcją Pracy a innymi instytucjami publicznymi, przede wszystkim ZUS i Krajową Administracją Skarbową (KAS). Chodzi o to, by inspekcja nie działała już wyłącznie na podstawie anonimowych zgłoszeń lub rutynowych planów kontroli, lecz korzystała z twardych danych administracyjnych.

Zgodnie z projektem nowelizacji, PIP będzie mieć dostęp do danych o płatnikach składek i podatkach, co umożliwi:

  • automatyczne typowanie podmiotów z podwyższonym ryzykiem nadużyć,
  • analizę niezgodności między zadeklarowanym statusem (np. samozatrudnienie) a realnym zakresem obowiązków,
  • identyfikację powtarzających się wzorców zatrudnienia przypominających stosunek pracy,
  • wskazywanie sektorów i lokalizacji, w których zjawisko fikcyjnego B2B jest najczęstsze.

Współpraca nie ograniczy się jednak tylko do ZUS i KAS. PIP ma też nawiązać stałą wymianę danych z rejestrami CEIDG, urzędami wojewódzkimi, a także organami ścigania, jeśli kontrola wykaże poważne naruszenia prawa pracy. Celem jest stworzenie zintegrowanego systemu kontroli rynku pracy, w którym różne instytucje uzupełniają się nawzajem, a nie działają w oderwaniu.

Według założeń projektu rządowego, takie podejście pozwoli inspektorom:

  • szybciej typować podmioty do kontroli,
  • skracać czas procedur,
  • eliminować powtarzające się nadużycia,
  • efektywniej ścigać przypadki fikcyjnego samozatrudnienia.

Ten model koordynacji przypomina rozwiązania stosowane m.in. w Niemczech i Holandii, gdzie inspekcja pracy i skarbówka współdzielą część danych, aby skuteczniej ścigać unikanie składek i obchodzenie prawa pracy.

Nowe przepisy dla kierowców 2025: zero promila i wyższe kary

Nowe uprawnienia inspektorów PIP

Inspektor zyska prawo do wydania decyzji administracyjnej, która od razu będzie wykonalna w zakresie praw pracowniczych. Oznacza to, że jeśli uzna, iż kontraktor w rzeczywistości pracuje jak etatowiec, firma natychmiast musi naliczyć urlopy, składki i świadczenia.

W praktyce oznacza to błyskawiczne skutki finansowe. Pracodawca może się odwołać do sądu, ale odwołanie nie wstrzyma skutków decyzji.

Główny Inspektor Pracy Marcin Stanecki stara się tonować obawy (Business Insider) :

– Uczciwy pracodawca nie musi się obawiać żadnej kontroli – ani skarbowej, ani ZUS-owskiej, ani Państwowej Inspekcji Pracy. … My jako inspektorzy nie nakładamy kar za byle co, ale dbamy o przestrzeganie prawa pracy.


Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa - poradnik wakacyjny

Zakres i zasięg kontroli PIP od 2026 roku

Według rządowych planów i medialnych analiz, pierwsza fala kontroli ma objąć około 200 dużych firm działających w branżach, w których samozatrudnienie jest powszechne. PIP chce działać według planów kontroli opartych na analizie ryzyka, a nie przypadkowych zgłoszeń.

Typowane będą branże takie jak IT, logistyka, transport, marketing i centra usług wspólnych. Kluczowym narzędziem ma być automatyczne typowanie podmiotów na podstawie danych z ZUS i KAS.

– Nie planujemy kontrolować wszystkich kontraktów i podważać na siłę zasadności ich zawarcia. Będziemy działać rozważnie. Zakładam jednak, że większość naszych kontroli będzie wynikała ze skarg kierowanych do nas przez osoby, którym kontrakt został narzucony i nie miały wyboru podczas podpisywania takiej umowy

– uspokaja Marcin Stanecki.


Kontrole wstecz i zdalnie

Nowelizacja przewiduje możliwość kontroli umów zawartych przed wejściem w życie nowych przepisów, jeżeli sposób wykonywania obowiązków wskazuje na stosunek pracy.

Dodatkowo inspektorzy zyskają nowe narzędzia: oględziny przez kamerę, przesyłanie dokumentów elektronicznych, zdalne przesłuchania świadków. Zdalny tryb kontroli ma pozwolić objąć większy obszar działań przy mniejszym koszcie.

Wyniki kontroli NIK w Lasach Państwowych

Co dokładnie będzie sprawdzane

Inspektorzy PIP będą badać nie tylko zapisy umów, ale też faktyczne warunki pracy. Pod lupą znajdą się:

  • godziny świadczenia usług,
  • stopień podporządkowania,
  • liczba klientów kontraktora,
  • miejsce i tryb pracy,
  • sposób nadzoru i raportowania.

Jeśli umowa B2B faktycznie przypomina etat, inspekcja może przekształcić ją administracyjnie. W konsekwencji firma będzie musiała uregulować zaległe składki, podatki oraz świadczenia pracownicze.


Wysokie ryzyko dla branży IT i transportowej

Najwięcej emocji budzi sytuacja w branży IT, gdzie model B2B dominuje od lat. Wielu specjalistów pracuje w praktyce jak pracownicy etatowi, ale formalnie prowadzą jednoosobową działalność gospodarczą.

Podobne zjawisko występuje w logistyce i transporcie, gdzie umowy cywilnoprawne lub kontrakty B2B często zastępują standardowe umowy o pracę. To właśnie te sektory są na celowniku inspekcji.


Reforma PIP 2026 – zmiana umów cywilnoprawnych na etaty

Głos krytyków i zwolenników

„Przedsiębiorcy nie boją się kontroli, ale nadgorliwości urzędników. … Co jeżeli urzędnicy będą z automatu wszystkich przenosić na etaty?”

— Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej (Bankier.pl).

Z kolei rząd i związki zawodowe argumentują, że samozatrudnienie bywa wymuszone i pozbawia ludzi ochrony pracowniczej. Zmiany mają uderzyć w patologie, nie w uczciwą współpracę.


Co firmy mogą zrobić już teraz

Eksperci doradzają firmom, by jeszcze przed wejściem przepisów:

  • przeanalizowały strukturę kontraktów,
  • udokumentowały realną niezależność kontraktorów,
  • rozważyły zmiany w modelu zatrudnienia,
  • przygotowały procedury na wypadek kontroli.

To moment, w którym prewencja może kosztować znacznie mniej niż spór z inspekcją i fiskusem.


Źródła:

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij post:

Popularne

Czytaj więcej
Related

Reforma Żurka: porządki po PiS i czystka w sądach. 30 procent sędziów wylatuje

Projekt „ustawy praworządnościowej” ma oczyścić sądy z neosędziów powołanych...

Co najczęściej zabija Polaków? GUS właśnie podał najnowsze dane

Choroby serca są numerem jeden, a otyłość wielokrotnie zwiększa...

Kolejki do lekarzy mogą się skrócić. Centralna e-rejestracja ma być początkiem zmian w ochronie zdrowia

Pacjenci czekają miesiącami na specjalistów, a wiele wizyt przepada...

Firmy transportowe zrobiły z kierowców niewolników? UOKiK bada zmowę przeciw pracownikom

Trzy duże firmy transportowe miały porozumieć się, by blokować...