Polska ma najwyższe procentowanie kredytów mieszkaniowych w Unii
Od miesięcy rząd wprowadzał zmiany w programach wsparcia zakupu mieszkań, zapowiadając różne rozwiązania, które miały pomóc Polakom w zdobyciu własnego lokum. Niestety, kolejne zapowiedzi, modyfikacje i zmiany terminów wywołały zamieszanie zarówno wśród potencjalnych kredytobiorców, jak i w sektorze nieruchomości. Jak wygląda historia wsparcia kredytowego w Polsce i co czeka rynek mieszkaniowy w najbliższych miesiącach?
Od Kredytu 0% do Kredytu 2% – niestabilność rządowych propozycji
Początkowo rząd planował wprowadzenie Kredytu 0%, który miał zrewolucjonizować rynek mieszkaniowy i umożliwić młodym Polakom zakup mieszkań bez wysokich kosztów związanych z odsetkami. Jednak szybko okazało się, że program ten jest nierealny do wdrożenia w takiej formie. Minister rozwoju Krzysztof Paszyk przyznał:
„Nie będzie kredytu 0 proc. Polska ma najwyższe oprocentowanie w Unii Europejskiej kredytów mieszkaniowych, blisko dwukrotnie wyższe niż średnia europejska, więc musimy znaleźć rozwiązanie, które w tym zakresie Polakom pomoże” – powiedział w grudniu 2024 roku.
W efekcie rząd ogłosił nowy program Bezpieczny Kredyt 2%, który pozwalał na uzyskanie finansowania z państwową dopłatą, co obniżało oprocentowanie kredytu hipotecznego do 2%. Program cieszył się dużym zainteresowaniem, jednak ze względu na ograniczoną pulę środków, po kilku miesiącach jego realizacji pojawiły się pierwsze sygnały o jego wygaszeniu.

Mieszkanie na Start – program, który nie wszedł w życie
Na początku 2025 roku rząd ogłosił nowy program Mieszkanie na Start, który miał zastąpić zarówno Bezpieczny Kredyt 2%, jak i Rodzinny Kredyt Mieszkaniowy. Według zapowiedzi Ministerstwa Rozwoju i Technologii, program miał ruszyć 15 stycznia 2025 roku, a jego budżet wynosić 11 miliardów złotych, co miało wystarczyć na dopłaty do 175 tysięcy kredytów mieszkaniowych. Jednak zaledwie po kilku miesiącach rząd wycofał się z jego realizacji i ogłosił nowy projekt – Pierwsze Klucze.
Pierwsze Klucze – kolejna zmiana w programach mieszkaniowych
13 lutego 2025 roku Ministerstwo Rozwoju i Technologii ogłosiło nowy program mieszkaniowy – Pierwsze Klucze, który zastąpi niezrealizowane Mieszkanie na Start. Nowy program ma dotyczyć zakupu mieszkań i domów wyłącznie z rynku wtórnego. Aby zakwalifikować się do programu, kupowane mieszkanie musi spełniać określone warunki:
- Musi pochodzić z rynku wtórnego i być oddane do użytku co najmniej 5 lat wcześniej.
- Dotychczasowy właściciel musi posiadać nieruchomość przez co najmniej 3 lata.
- Wprowadzony zostanie limit ceny metra kwadratowego – do 10 tys. zł, a w Warszawie, Gdańsku, Krakowie, Poznaniu i Wrocławiu do 11 tys. zł.
- Program będzie dostępny wyłącznie dla osób, które nigdy wcześniej nie posiadały mieszkania lub domu.
- Kredytobiorcy będą musieli spełnić określone kryteria dochodowe.
Ministerstwo argumentuje, że nowy program lepiej odpowiada na potrzeby rynku.
„Nie chcemy zostawić „na lodzie” tych, którzy ze względu na wysokie oprocentowanie kredytów są na granicy zdolności kredytowej. Zdecydowaliśmy się jednak tak zaadresować nasz program, by mogli z niego skorzystać najbardziej potrzebujący” – powiedział Krzysztof Paszyk, minister rozwoju i technologii.
Inwestorzy społeczni i budownictwo komunalne
Obok programu Pierwsze Klucze, rząd zapowiedział również nową inicjatywę pod nazwą Inwestycje Pierwsze Klucze. To rozwiązanie dedykowane spółdzielniom mieszkaniowym, TBS-om i SIM-om, które będą mogły realizować sprzedaż mieszkań z ograniczoną marżą na poziomie 25%. Jedynie w tych przypadkach beneficjenci programu będą mogli kupić mieszkania na rynku pierwotnym.
Podmioty realizujące inwestycje w ramach programu będą zobowiązane do równoległego budowania mieszkań na tani wynajem. W zamian przez 10 lat będą mogły zarządzać częścią wspólną nowych wspólnot mieszkaniowych.
Bałagan informacyjny i reakcje rynku
Rządowe zmiany w programach mieszkaniowych spowodowały ogromne zamieszanie na rynku nieruchomości. Wielu potencjalnych kupujących odkładało decyzję o zakupie mieszkania, czekając na korzystniejsze warunki wsparcia, podczas gdy deweloperzy wstrzymywali inwestycje, nie wiedząc, jakie będą realne skutki rządowych programów.
Eksperci rynku nieruchomości nie kryją krytyki:
„Tego typu zmiany i eksperymenty rządowe prowadzą do destabilizacji rynku i niepewności wśród inwestorów oraz nabywców mieszkań. Polacy nie wiedzą, czy mogą liczyć na realne wsparcie, czy programy zostaną zlikwidowane, zanim zdążą skorzystać z dopłat” – mówi Piotr Radomski, analityk rynku nieruchomości.
Z kolei przedstawiciele rządu zapewniają, że Pierwsze Klucze to długoterminowy program mający zapewnić stabilność i przewidywalność w dostępie do mieszkań.
„Nowe rozwiązania mają zapewnić większą dostępność mieszkań dla osób, które faktycznie ich potrzebują, a jednocześnie wykluczyć możliwość nadużyć” – powiedział Krzysztof Paszyk.
Historia wsparcia zakupu mieszkań w Polsce pokazuje, jak niestabilne i chaotyczne były decyzje kolejnych rządów. Od niespełnionych obietnic Kredytu 0%, przez krótkotrwały Kredyt 2%, aż po niezrealizowane Mieszkanie na Start, rządowe zmiany w programach kredytowych wywołały ogromne zamieszanie. Pierwsze Klucze to kolejna propozycja, która ma pomóc Polakom w zdobyciu własnego mieszkania, jednak pozostaje pytanie, czy i ten program nie zostanie wkrótce zastąpiony kolejną inicjatywą.
Rynek nieruchomości potrzebuje stabilności, a nie kolejnych rewolucyjnych zmian w systemie finansowania zakupu mieszkań. Polacy chcą jasnych zasad, a nie kolejnych eksperymentów rządowych, które zmieniają się z miesiąca na miesiąc.