„Zemsta Faraona” potrafi zepsuć wakacje. Biegunka podróżnych nie tylko w Egipcie – jak jej uniknąć?

Data:

Biegunka podróżnych, znana też jako „zemsta faraona”, to zmora wielu turystów, nie tylko tych wypoczywających w Egipcie. Potrafi trwać od kilku godzin do nawet tygodnia i całkowicie zrujnować wakacje. Jak jej uniknąć? Eksperci wskazują, że kluczem mogą być odpowiednie probiotyki, a nie – „setka na odkażenie żołądka”.


Biegunka podróżnych – czym jest i dlaczego dopada tak wielu?

To jedna z najczęstszych dolegliwości dotykających turystów podczas podróży do krajów o innym klimacie i standardach sanitarnych. Występuje szczególnie często w Egipcie, Tunezji, Indiach, Meksyku czy Tajlandii, ale również we Włoszech, Grecji czy na Bałkanach. Wystarczy jedna kostka lodu z wody z niepewnego źródła, i już po wakacjach.

Według dr Małgorzaty Słomy-Krześlak ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego, problemy żołądkowe to często efekt:

  • gwałtownej zmiany diety,
  • odmiennego składu bakteryjnego wody i jedzenia,
  • stresu związanego z podróżą,
  • zmiany strefy czasowej,
  • a także obniżonej odporności.

Biegunka może trwać od 1–2 dni do nawet tygodnia. W cięższych przypadkach prowadzi do odwodnienia, osłabienia i konieczności przerwania urlopu. U dzieci, osób starszych i przewlekle chorych bywa nawet zagrożeniem dla życia.


Zemsta faraona i polski folklor: drink zamiast leczenia

Wielu Polaków na wakacjach bagatelizuje objawy – „żołądek przyzwyczai się”, „wódka odkazi”, „to tylko klima”. Jednak w rzeczywistości może to prowadzić do dalszych powikłań – odwodnienia, grypy żołądkowej, a nawet zatrucia pokarmowego.

six assorted-color shot glasses
Photo by andrew jay/unsplash

Zamiast improwizowanych metod, eksperci zalecają świadomą profilaktykę opartą na probiotykach.


Probiotyki przed podróżą – jak działają i dlaczego warto je stosować?

Jak wyjaśnia dr Małgorzata Słoma-Krześlak ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego:

jednym z najskuteczniejszych sposobów ochrony przed tzw. biegunką podróżnych jest profilaktyczne przyjmowanie odpowiednio dobranych probiotyków.

To podejście wynika z rosnącej wiedzy na temat znaczenia mikrobioty jelitowej jako kluczowego elementu odporności i zdrowia przewodu pokarmowego.

Probiotyki, czyli żywe drobnoustroje o udowodnionym działaniu prozdrowotnym, pomagają organizmowi bronić się przed szkodliwymi bakteriami i wirusami, które mogą przedostać się do układu pokarmowego wraz z wodą lub jedzeniem – szczególnie podczas podróży do krajów o odmiennych standardach sanitarnych i klimacie.

Ich działanie polega m.in. na:

  • konkurowaniu z patogenami o miejsce w jelitach,
  • produkcji substancji przeciwdrobnoustrojowych (kwasów organicznych, nadtlenku wodoru, bakteriocyn),
  • wzmocnieniu bariery jelitowej (poprzez stymulację produkcji mucyny i białek uszczelniających połączenia komórkowe),
  • modulowaniu lokalnej odporności (zwiększenie aktywności komórek odpornościowych i wydzielania immunoglobulin).

Kluczowe jest jednak to, że skuteczność probiotyku zależy od konkretnego szczepu, co w literaturze naukowej określa się mianem szczepozależności. Oznacza to, że nie każdy produkt z napisem „probiotyk” będzie równie skuteczny – liczy się precyzyjna identyfikacja rodzaju, gatunku i szczepu.

Najlepiej przebadane szczepy wspomagające układ pokarmowy w podróży:

Saccharomyces boulardii
To drożdżowy szczep probiotyczny odporny na działanie antybiotyków. Wykazuje silne działanie przeciwzapalne i przeciwdrobnoustrojowe, hamuje namnażanie bakterii takich jak Escherichia coli czy Clostridioides difficile. Skraca czas trwania biegunek i zmniejsza ryzyko ich nawrotu. Może być stosowany zarówno u dorosłych, jak i dzieci.

Lactobacillus rhamnosus GG (LGG)
Jeden z najlepiej przebadanych szczepów bakteryjnych. Tworzy biofilm ochronny na nabłonku jelitowym, wspiera odporność i chroni błonę śluzową przed uszkodzeniami. Skutecznie zmniejsza częstość i nasilenie objawów biegunki podróżnych oraz innych infekcji przewodu pokarmowego.

Lactiplantibacillus plantarum 299v
Szczep szczególnie polecany osobom podróżującym do regionów o wysokim ryzyku mikrobiologicznym. Wzmacnia strukturę bariery jelitowej, stymuluje produkcję mucyny i utrudnia patogenom przenikanie do organizmu. Z powodzeniem był stosowany m.in. przez sportowców podczas igrzysk olimpijskich w Rio.

Jak stosować probiotyki, aby działały?

Eksperci zalecają rozpoczęcie suplementacji około tygodnia przed wyjazdem i kontynuowanie jej przez cały czas pobytu. Należy wybierać preparaty zawierające dokładne oznaczenie szczepu (np. Lactobacillus rhamnosus GG ATCC 53103) i odpowiednio wysoką liczbę żywych komórek (co najmniej 10⁹ CFU na dawkę).

Probiotyki najlepiej przyjmować:

  • raz dziennie, w trakcie posiłku (co zwiększa ich przeżywalność),
  • nie łącząc ich z gorącymi napojami (które mogą uszkodzić mikroorganizmy),
  • bez rozgryzania lub otwierania kapsułek, jeśli są one powlekane i przeznaczone dojelitowo.

Warto pamiętać, że choć probiotyki nie zastępują podstawowych zasad higieny, stanowią realne wsparcie dla organizmu w okresie zwiększonego ryzyka. Profilaktyka probiotyczna to dziś nie tylko zalecenie dla osób z grup ryzyka, ale rozsądny wybór dla każdego podróżującego, który chce uniknąć żołądkowych niespodzianek.


Co mówią badania?

Skuteczność wybranych szczepów probiotycznych została potwierdzona w wielu badaniach klinicznych i obserwacyjnych.

W badaniu przeprowadzonym na grupie podróżnych udających się do Azji i Ameryki Łacińskiej, osoby suplementujące Lactobacillus rhamnosus GG (LGG) przez tydzień przed wyjazdem miały o 49% mniejsze ryzyko wystąpienia biegunki podróżnych w porównaniu z osobami z grupy placebo. To znaczący wynik, który potwierdza skuteczność profilaktycznego stosowania tego konkretnego szczepu.

Równie pozytywne wyniki odnotowano w przypadku stosowania drożdżowego probiotyku Saccharomyces boulardii. W jednym z badań przeprowadzonych na dzieciach z ostrą biegunką infekcyjną wykazano, że już po trzech dniach suplementacji ponad 80% pacjentów wróciło do pełni zdrowia. Preparat ten jest dobrze tolerowany, skuteczny i szeroko rekomendowany w leczeniu oraz profilaktyce ostrych biegunek.

Z kolei Lactiplantibacillus plantarum 299v wykazuje silne właściwości wzmacniające barierę jelitową, co czyni go szczególnie przydatnym w warunkach wysokiego obciążenia fizycznego i stresu. Z tego powodu był z powodzeniem stosowany przez polskich sportowców podczas igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro w 2016 roku.


Probiotyki w sporcie: polscy olimpijczycy i Rio 2016

W trakcie przygotowań do igrzysk olimpijskich w Brazylii polscy lekarze sportowi zwracali szczególną uwagę na problemy żołądkowo-jelitowe, które mogą znacząco wpłynąć na wydolność i regenerację sportowców. Klimat tropikalny, wysoka wilgotność, zmiana diety i stres związany z rywalizacją powodują, że ryzyko infekcji przewodu pokarmowego rośnie nawet u osób bardzo sprawnych fizycznie.

W ramach przygotowań do Rio 2016 Polski Komitet Olimpijski, we współpracy z Centralnym Ośrodkiem Medycyny Sportowej (COMS), wprowadził do suplementacji wybranych kadrowiczów szczep L. plantarum 299v. Wskazywano, że poprawia on tolerancję wysiłku i zmniejsza ryzyko tzw. „jelita sportowca” (exercise-induced gastrointestinal syndrome), czyli zaburzeń trawiennych występujących pod wpływem intensywnego wysiłku fizycznego.

Dodatkowo, stosowanie tego szczepu miało na celu:

  • poprawę przyswajania składników odżywczych (zwłaszcza żelaza i cynku),
  • redukcję stanów zapalnych jelit i związanych z nimi mikrourazów,
  • ograniczenie ryzyka zachorowania na infekcje bakteryjne w trudnych warunkach sanitarnych.

Choć dane z tego programu nie zostały opublikowane w formie pełnoprawnej publikacji naukowej, były cytowane w materiałach wewnętrznych COMS i potwierdzone przez lekarzy kadry olimpijskiej. W ocenie uczestników, suplementacja probiotykiem poprawiła ogólne samopoczucie oraz zmniejszyła występowanie problemów gastrycznych w okresie aklimatyzacji i zawodów.


Choroby odkleszczowe 2025 – borelioza i dane NFZ

Czy same probiotyki wystarczą?

Nie. To tylko jeden z elementów skutecznej ochrony zdrowia w podróży. Pozostałe zasady to:

  • higiena rąk (najlepiej z żelem antybakteryjnym),
  • unikanie wody z kranu (nawet do mycia zębów),
  • ostrożność przy jedzeniu ulicznym,
  • unikanie lodu w napojach,
  • szczepienia zalecane przy wyjazdach do niektórych krajów (np. przeciwko WZW A, durowi brzusznemu).

Biegunka podróżnych to częsty i realny problem, który nie musi przydarzyć się każdemu. Profilaktyka – z użyciem skutecznych szczepów probiotyków, odpowiednia higiena i rozsądne wybory żywieniowe – mogą zadecydować o tym, czy wrócimy z wakacji z pięknymi wspomnieniami czy z zatruciem i bagażem leków.


Źródła:

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij post:

Popularne

Czytaj więcej
Related

Warszawa: para sutenerów wpadła z milionem w sejfie. Czy wyciekły dane klientów?

Prawie milion złotych gotówką, kilkanaście telefonów, tablety, dyski, karty...

Dorożała: 3 niedźwiedzie z Cisnej nie będą odstrzelone. Ruszy program ochrony

Wiosną 2026 r. ma ruszyć czteroletni, systemowy program ochrony...

S3 Międzyzdroje–Wolin już gotowa! W sierpniu cała trasa Świnoujście–Troszyn ma być otwarta

Po wielu miesiącach oczekiwania i licznych utrudnieniach dla kierowców,...

Storczyki – piękne oszustki. Jak kwiaty manipulują owadami i co z tego mają?

Choć kojarzymy je głównie z eleganckimi doniczkami, storczyki w...