Coraz więcej Czechów odkrywa Polskę nie tylko jako miejsce na zakupy, ale również na wypoczynek.
Przez lata Czesi postrzegali swój kraj jako jeden z najpiękniejszych na świecie. Mają bajeczne góry, urokliwe miasta, bogate dziedzictwo historyczne i malownicze krajobrazy. Jednak zawsze brakowało im jednego – morza. Dlatego tradycyjnie latem niemal całe Czechy wybierały się na wakacje nad Adriatyk, głównie do Chorwacji. W ostatnich latach trend zaczął się zmieniać. Coraz więcej Czechów odkrywa Polskę nie tylko jako miejsce na zakupy, ale również na wypoczynek.
Wzrost liczby czeskich turystów w Polsce
Z roku na rok liczba czeskich turystów w Polsce rośnie. W 2019 roku Polskę odwiedziło ponad 600 tysięcy Czechów, a w 2023 roku liczba ta wzrosła do prawie 900 tysięcy. To oznacza blisko 50% wzrostu w ciągu kilku lat. Eksperci turystyczni zauważają, że wpływ na to miała nie tylko pandemia i ograniczenia w podróżach do dalszych krajów, ale także poprawiająca się infrastruktura w Polsce oraz rosnąca świadomość atrakcji turystycznych u naszych południowych sąsiadów.
Co przyciąga Czechów do Polski?

Morze Bałtyckie, którego Czesi nigdy nie mieli, stało się jednym z głównych kierunków ich podróży. Nadbałtyckie kurorty, takie jak Kołobrzeg, Sopot, Łeba czy Międzyzdroje, zaczynają przyciągać czeskich turystów swoim klimatem, szerokimi plażami i nowoczesną infrastrukturą hotelową. W przeciwieństwie do Adriatyku, Bałtyk oferuje chłodniejsze powietrze, które dla wielu Czechów jest bardziej komfortowe w upalne lata.
Góry i natura również znajdują się na liście atrakcji. Tatry i Bieszczady cieszyły się popularnością już wcześniej, ale teraz coraz częściej Czesi odwiedzają także Sudety, zwiedzając Kotlinę Kłodzką, Karkonosze i Babią Górę.
Nie bez znaczenia jest polska kuchnia. Choć kuchnia czeska i polska mają wiele wspólnych elementów, to Czesi są zaskoczeni jakością i różnorodnością jedzenia w Polsce.
„Nie spodziewałem się, że w Polsce mogę zjeść tak dobre dania rybne czy tak dopracowane desery” – pisał jeden z dziennikarzy czeskiego portalu Seznam Zprávy.
Jak Czesi docierają do Polski?
Większość Czechów przyjeżdża do Polski samochodem. Trasa z Pragi do Trójmiasta to około 7-8 godzin jazdy, a nowoczesna sieć dróg ekspresowych i autostrad sprawia, że podróż jest szybka i komfortowa. Pociągi również zyskują na popularności. Bezpośrednie połączenia kolejowe z Pragi do Krakowa, Katowic czy Wrocławia pozwalają Czechom zwiedzać Polskę bez potrzeby używania samochodu.
Coraz więcej Czechów korzysta także z połączeń lotniczych. Loty z Pragi do Gdańska czy Warszawy cieszą się coraz większą popularnością, szczególnie wśród osób szukających city breaków.

Co Czesi chwalą, a co ganią?
Czesi są pod wrażeniem standardu polskich dróg, hoteli i restauracji. Jak pisze portal iDNES.cz, „drogi w Polsce są w lepszym stanie niż w Czechach, a usługi turystyczne rozwijają się szybciej niż nad Wełtawą”.
Największym zaskoczeniem dla czeskich turystów jest jakość i przystępne ceny noclegów oraz jedzenia. Czesi przyzwyczajeni do drogich hoteli w Chorwacji, doceniają stosunek jakości do ceny w Polsce.
Jednak nie wszystko jest idealne. Czesi narzekają na przepełnione plaże w sezonie letnim, a także na brak angielsko-czeskich oznaczeń w niektórych miejscach turystycznych. „Czasami w Polsce czułem się, jakby nikt nie oczekiwał cudzoziemców, bo wszystko jest napisane tylko po polsku” – komentuje czeski bloger podróżniczy Tomáš Poláček.
Polska jako nowy kierunek dla Czechów?
Nie ma wątpliwości, że Polska stała się dla Czechów czymś więcej niż tylko krajem na szybkie zakupy spożywcze. Coraz więcej naszych południowych sąsiadów traktuje Polskę jako atrakcyjny kierunek turystyczny. Morze, góry, bogata kultura i doskonała kuchnia sprawiają, że Polska jest nie tylko bliższa niż Chorwacja, ale również często bardziej atrakcyjna cenowo.
Eksperci turystyczni przewidują dalszy wzrost liczby czeskich turystów w Polsce. „Polska wciąż jest dla Czechów nieodkrytą perłą” – podkreśla Martin Přikryl, ekspert ds. turystyki. „A im więcej Czechów odwiedzi ten kraj, tym więcej będzie wracać, odkrywając nowe miejsca i atrakcje”.