Mazurskie lato 2025. W Węgorzewie zatrzymano sprawców kradzieży sprzętu wędkarskiego wartego ponad 5 tysięcy złotych, a w jeziorach Omulew i Łańskim doszło do kolejnych tragicznych utonięć. Od początku sezonu woda pochłonęła już 24 ofiary, w tym wielu turystów. Policja apeluje o rozwagę.
Wakacje z dramatami
Warmia i Mazury, nazywane często zielonymi płucami Polski i krainą tysiąca jezior, przyciągają co roku rzesze turystów. Tegoroczny sezon urlopowy pokazuje jednak, że beztroski wypoczynek może w mgnieniu oka zamienić się w tragedię lub kryminalny incydent. Policjanci i ratownicy mają pełne ręce pracy, a liczba tragicznych zdarzeń rośnie.
Węgorzewo: kradzież sprzętu wędkarskiego za 5 tysięcy złotych
W piątek, 25 lipca, na jednym z ośrodków wypoczynkowych w okolicach Węgorzewa doszło do kradzieży. Zgłoszenie dotyczyło sprzętu wędkarskiego o wartości ponad 5 tysięcy złotych, należącego do jednego z turystów.
Policjanci z wydziału kryminalnego zareagowali błyskawicznie. Dzięki sprawnym działaniom jeszcze tego samego dnia udało się zatrzymać dwóch sprawców – 37- i 46-letnich mieszkańców województwa mazowieckiego. Mężczyźni przyznali się do winy i tłumaczyli swoje zachowanie alkoholem.
— Nie wiem, co w nas wstąpiło i po co to było…
– powiedział jeden z zatrzymanych. Sprzęt został odzyskany i wrócił do właściciela, a sprawcom postawiono zarzut kradzieży, za który grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.
Dwa tragiczne utonięcia: Omulew i jezioro Łańskie
Choć kradzieże to poważny problem, największy niepokój budzi rosnąca liczba utonąć w regionie. Od początku sezonu letniego na Warmii i Mazurach zginęły 24 osoby, z czego połowa to turyści.




Nidzica – zaginiony 76-latek nie wrócił z ryb
W piątek wieczorem do Komendy Powiatowej Policji w Nidzicy wpłynęło zawiadomienie o zaginięciu 76-letniego mężczyzny, który rano wybrał się nad jezioro Omulew na ryby. Rodzina zaniepokoiła się, gdy nie odbierał telefonu. Jego auto odnaleziono zaparkowane przy brzegu, a łódka była na miejscu.
Przez kilkanaście godzin służby – policjanci, strażacy, sonar i dron – przeczesywały teren. W sobotę wieczorem, około 20:00, na głębokości około 3 metrów odnaleziono ciało mężczyzny. Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Nidzicy.
Olsztynek – ciało 60-latka w jeziorze Łańskim
Dzień później, w sobotę 26 lipca, doszło do kolejnego tragicznego zdarzenia. W jeziorze Łańskim świadkowie zauważyli unoszące się na wodzie ciało mężczyzny. Mimo szybkiego powiadomienia służb ratunkowych, 60-latka nie udało się uratować. Policjanci z Olsztyna prowadzą dochodzenie pod nadzorem prokuratora.

Wakacyjny relaks to nie czas na brawurę
Choć woda przyciąga, to właśnie ona najczęściej zbiera tragiczne żniwo. Policja oraz WOPR przypominają, że większości wypadków można było uniknąć. Do najczęstszych przyczyn utonięć należą:
- wchodzenie do wody po alkoholu,
- brak umiejętności pływania,
- kąpiele w miejscach niestrzeżonych,
- korzystanie z łodzi bez kamizelek asekuracyjnych.
— „Utonięcie to nie tylko liczba w policyjnych statystykach. To osobista tragedia rodzin i bliskich. Apelujemy o rozwagę nad wodą”
– podkreślają funkcjonariusze z regionu.