Sztuka po taniości – czy na tym można zarobić?

Data:

Poradnik dla Polaka z dużymi ambicjami i średnim portfelem

Inwestowanie w sztukę – czy to dobry pomysł?

Wielu z nas na pewnym etapie życia zaczyna coś odkładać. Czasem uda się wygrać w sądzie z bankiem, uwolnić od kredytu frankowego, dostajemy niespodziewany zwrot nadpłaconych pieniędzy i nagle pojawia się pytanie – co zrobić z gotówką? Lokata w banku? Inflacja szybko ją zje. Mieszkanie? Ceny nieruchomości nie zawsze idą w górę. Może więc inwestycja w sztukę? Problem w tym, że uchodzi ona za luksus dostępy tylko dla milionerów. Czy rzeczywiście tak jest? A może istnieją sposoby na wejście w świat kolekcjonowania sztuki „po taniości”, ale z głową?

Czy sztuka to bezpieczna inwestycja?

Historia pokazuje, że tak. Wartość dzieł sztuki z reguły rośnie, a najlepsi kolekcjonerzy zarabiają na tym fortuny. Jednak kluczowym słowem jest tutaj „najlepsi” – nie każda praca zyska na wartości. Nie każdy obraz z domowego strychu zamieni się w „Caravaggia”, a przypadkowa akwarela kupiona na bazarze nie będzie drugim Fangorem. Dlatego warto wiedzieć, jak podejść do inwestowania w sztukę w sposób strategiczny.

Jak inwestować w sztukę z rozsądkiem i ograniczonym budżetem?

1. Młoda sztuka – ukryty potencjał

Zamiast wydawać miliony na uznane nazwiska, warto zainteresować się młodymi polskimi artystami, którzy dopiero budują swoją markę. Przykłady? Ewa Juszkiewicz, Wilhelm Sasnal, Radek Szlaga – jeszcze kilkanaście lat temu ich prace można było kupić za ułamek dzisiejszych cen. Dziś ich obrazy osiągają wartość milionów złotych.

2. Gdzie kupować sztukę? – galerie i aukcje online

Nie trzeba chodzić na wielkie aukcje w Sotheby’s czy Christie’s. W Polsce działa wiele platform sprzedażowych, które umożliwiają zakup sztuki online, takich jak:

Desa Unicum – największy dom aukcyjny w Polsce,

Artinfo.pl – platforma aukcyjna dla kolekcjonerów,

Polswiss Art – dom aukcyjny specjalizujący się w sztuce klasycznej i współczesnej.

Dzięki aukcjom internetowym można nabyć sztukę zarówno od uznanych twórców, jak i odkryć niedoceniane perełki.

Ewa Juszkiewicz: Bez nazwy
Ewa Juszkiewicz

3. Grafiki, litografie i druki – tańsza alternatywa

Jeśli nie stać Cię na oryginalne malarstwo, warto pomyśleć o grafikach, linorytach, litografiach. Są one znacznie tańsze, ale wciąż mają wartość artystyczną i inwestycyjną. Przykładem może być Ryszard Kai i jego kultowe plakaty, które z czasem mogą tylko zyskać na wartości.

4. Sztuka użytkowa – design, który zyskuje na wartości

Inwestowanie w sztukę nie musi oznaczać tylko malarstwa. Rzeźby, ceramika, szkło artystyczne, designerskie meble – to kategoria, która w Polsce dynamicznie zyskuje na wartości. Dobrym przykładem jest Oskar Zięta i jego futurystyczne meble wykonane technologią FiDU. Kupując teraz, można liczyć na duży wzrost wartości w przyszłości.

5. Kupuj to, co lubisz

Może to banał, ale jeśli sztuka ma być inwestycją, warto wybierać prace, które rzeczywiście nam się podobają. Nawet jeśli nie zarobisz na nich fortuny, przynajmniej będziesz miał w domu coś, co cieszy oko.

Co warto wiedzieć, zanim kupisz pierwsze dzieło?

Sprawdź pochodzenie – nie każda aukcja jest rzetelna, dlatego warto kupować tylko od sprawdzonych galerii i domów aukcyjnych.

  • Nie bój się pytać – wielu ekspertów chętnie doradzi, czy dane dzieło ma potencjał inwestycyjny.
  • Myśl długoterminowo – sztuka to inwestycja na lata. Nie licz na to, że w ciągu roku wartość obrazu wzrośnie dziesięciokrotnie.
  • Śledź trendy – sztuka, podobnie jak moda, podlega zmianom. To, co dziś jest niszowe, za dekadę może być na topie.

Czy na sztuce naprawdę da się zarobić?

Tak, ale pod pewnymi warunkami. Trzeba śledzić rynek, znać trendy, analizować aukcje i przede wszystkim myśleć długoterminowo. Wzrost wartości dzieła sztuki to proces, który może trwać dekady, ale odpowiedni wybór może dać nawet kilkusetprocentowy zwrot z inwestycji.

W 2018 roku obraz „M 39” Wojciecha Fangora został sprzedany za 4,7 mln zł, a w 2021 roku jego praca „M22” osiągnęła rekordowe 7,3 mln zł. To pokazuje, jak dużą dynamikę może mieć rynek sztuki, szczególnie w przypadku uznanych artystów.

Radek Szlaga: Nieznany malarz z dalekiego krajuŹródło: Desa Unicum
Radek Szlaga: Nieznany malarz z dalekiego kraju

Czy warto inwestować w sztukę?

Jeśli szukasz sposobu na mądrą dywersyfikację oszczędności, sztuka może być doskonałym wyborem. Nawet przy ograniczonym budżecie można zacząć budować swoją kolekcję, wybierając młodych artystów, grafiki, sztukę użytkową czy litografie. Kluczowe jest jednak podejście z rozwagą – zamiast kupować przypadkowe dzieła, warto zdobyć wiedzę, śledzić rynek i konsultować się z ekspertami.

Jeśli masz trochę gotówki i zastanawiasz się, na co ją przeznaczyć – może czas na pierwszą inwestycję w sztukę? Możliwe, że za kilka lat będziesz cieszyć się nie tylko pięknem, ale i zyskami.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij post:

Popularne

Czytaj więcej
Related

Afera w porcie w Świnoujściu. Prokuratura bada budowę za ponad 20 milionów złotych

Prokuratura Okręgowa w Szczecinie prowadzi postępowanie w sprawie nieprawidłowości...

Znamy napęd Antoniego Macierewicza! I innych podobnych organizmów😊

DNA, politycy i gwiazdy show-biznesu – co ich łączy?...

Historia kompromitacji amerykańskich lotniskowców – czy epoka super-carriers dobiega końca?

Od czasów II wojny światowej lotniskowce były symbolem potęgi...