Święta z temperaturami jak w lipcu? Prognozy wskazują na dalsze ocieplenie, możliwe burze i pierwsze upały. Eksperci ostrzegają: kwiecień 2025 może być najcieplejszym w historii.
Wielkanoc 2025 przynosi w Polsce niezwykle wysokie temperatury, bijąc kolejne rekordy. Prognozy meteorologiczne wskazują na utrzymanie się ciepłej aury w nadchodzących tygodniach, z możliwymi lokalnymi burzami i upałem. Eksperci z IMGW i niezależnych portali pogodowych nie mają wątpliwości – klimat się zmienia.
Rekordowe temperatury na Wielkanoc
Wielkanoc 2025 zapisze się w historii jako jedna z najcieplejszych. W czwartek, 17 kwietnia, prognozowane są temperatury sięgające 28–29°C na zachodzie i południu Polski, co stanowi znaczną anomalię w porównaniu do średnich z lat 1991–2020.
We Wrocławiu, Opolu czy Zielonej Górze wartości mogą przypominać te z pełni lata. Tak wysokie temperatury w kwietniu są ewenementem, ale – jak podkreślają klimatolodzy – mogą stać się nową normą.
Burze i dynamiczna pogoda w świąteczny weekend

Choć większość kraju cieszy się słoneczną aurą, meteorolodzy ostrzegają przed możliwymi burzami. W piątek i sobotę zjawiska burzowe mogą wystąpić na zachodzie, centrum i południu Polski, a w Niedzielę Wielkanocną również w centrum i na północy.
Burze mogą być gwałtowne – z ulewnym deszczem, gradem i porywistym wiatrem, dlatego warto śledzić ostrzeżenia pogodowe.
Co dalej? Prognozy na kolejne tygodnie
Zgodnie z eksperymentalną prognozą IMGW, cały kwiecień 2025 roku będzie miesiącem o temperaturach znacznie powyżej normy. Taki trend utrzyma się przynajmniej do końca miesiąca. Możliwy jest pierwszy upał z temperaturami powyżej 30°C – co jak na kwiecień jest wydarzeniem bez precedensu.
Mimo lokalnych burz, suma opadów na terenie większości kraju ma mieścić się w normie wieloletniej. Jednak przy tak wysokich temperaturach istnieje ryzyko przyspieszonego przesuszenia gleby i wcześniejszego początku sezonu pożarowego w lasach.
Czy to już „nowa norma”?
Specjaliści nie mają wątpliwości – obserwowane zjawiska wpisują się w globalny trend ocieplenia klimatu. Jak wskazuje portal Meteoprognoza, w Polsce padło już pięć rekordów średniej dobowej temperatury w 2025 roku – a przecież dopiero połowa kwietnia.
Takie anomalie nie tylko przyspieszają wegetację, ale też zaburzają naturalne cykle przyrody. Zmiany klimatyczne stają się coraz bardziej widoczne – również na poziomie codziennej pogody.