Nowe badania genetyczne odkrywają dwa niezależne rodowody Homo sapiens
Najnowsze odkrycia naukowców z Uniwersytetu Cambridge rzucają zupełnie nowe światło na ewolucję człowieka. Okazuje się, że ludzkość nie pochodzi z jednej, lecz z dwóch odrębnych populacji przodków, które przez miliony lat rozwijały się osobno, zanim ponownie się połączyły.
Badania, opublikowane w renomowanym czasopiśmie Nature Genetics, pokazują, że pierwsi przodkowie Homo sapiens rozdzielili się około 1,5 miliona lat temu, a po 1,2 miliona lat znów się zmieszali. To przełomowe odkrycie podważa dotychczasowe teorie mówiące o jednolitym pochodzeniu ludzi z Afryki.
Ewolucja człowieka – skąd naprawdę pochodzimy?

Przez wiele lat w nauce dominowała hipoteza, że Homo sapiens wyewoluował z jednej, ciągłej linii przodków, zamieszkujących Afrykę około 200-300 tysięcy lat temu. Najnowsze badania genetyczne pokazują jednak, że rzeczywistość była znacznie bardziej skomplikowana.
Według prof. Richarda Durbina, współautora badania:
„Nasze badania wskazują, że ewolucyjne początki ludzi były znacznie bardziej złożone – różne grupy rozwijały się oddzielnie przez ponad milion lat, a następnie połączyły się, tworząc Homo sapiens.”
To odkrycie zmienia nasze rozumienie ewolucji człowieka, pokazując, że proces ten był pełen rozłamów, krzyżowań i ponownych połączeń populacji.
Homo erectus, Homo heidelbergensis – kim byli nasi przodkowie?
Naukowcy przypuszczają, że dwiema populacjami, które rozdzieliły się i ponownie połączyły, mogli być przedstawiciele Homo erectus oraz Homo heidelbergensis. Oba gatunki żyły w Afryce i poza nią w badanym okresie, co czyni je prawdopodobnymi kandydatami na naszych odległych przodków.
W przeciwieństwie do wcześniejszych badań, w których analizowano starożytne skamieniałości, zespół naukowców z Cambridge skupił się na analizie współczesnego DNA ponad 1000 ludzi z różnych części świata. Dane pochodziły z Projektu 1000 Genomów, jednej z największych baz danych ludzkiego genomu.

Cobraa – algorytm, który rozszyfrowuje historię DNA
Aby zrekonstruować tę skomplikowaną historię, badacze opracowali zaawansowany algorytm analizy genetycznej o nazwie „cobraa”. Jego celem jest śledzenie procesów rozdzielania się populacji oraz ich ponownego łączenia na przestrzeni setek tysięcy lat.
Dzięki temu udało się odkryć, że po podziale jednej z dwóch populacji doszło do drastycznego spadku jej liczebności, zanim ponownie zaczęła się rozwijać. Jak wyjaśnia prof. Aylwyn Scally:
„Bezpośrednio po rozdzieleniu populacji przodków widzimy wyraźne wąskie gardło – jedna z grup znacznie zmalała, zanim powoli zaczęła rosnąć przez milion lat.”
To właśnie ta populacja stała się dominującą grupą przodków współczesnych ludzi, a także dostarczyła genetyczne podłoże dla Neandertalczyków i Denisowian.
Neandertalczycy i Denisowianie – ślady dawnego dziedzictwa w naszym DNA
Wiemy, że około 50 tysięcy lat temu Homo sapiens krzyżował się z Neandertalczykami i Denisowianami. Współcześni ludzie mają około 2% DNA neandertalskiego w swoim genomie.
Jednak nowe odkrycie pokazuje, że już 250 tysięcy lat wcześniej doszło do jeszcze wcześniejszego krzyżowania, które dostarczyło aż 10 razy więcej materiału genetycznego! Co ciekawe, dotyczy to wszystkich współczesnych ludzi, co oznacza, że ten tajemniczy wymieszany genom odegrał kluczową rolę w naszej ewolucji.
Geny, które ukształtowały nasz mózg
Naukowcy wskazują, że geny pochodzące z mniejszościowej populacji, które zachowały się w naszym DNA, są związane z funkcjami mózgu i procesami neuronalnymi. Jak podkreśla Trevor Cousins, główny autor badania:
„Niektóre geny odziedziczone po drugiej populacji mogły odegrać kluczową rolę w rozwoju mózgu i zdolnościach poznawczych współczesnych ludzi.”
To sugeruje, że nasza inteligencja i zdolności poznawcze mogły zostać wzmocnione przez starożytne geny pochodzące od odrębnej grupy przodków.
Czy cała ewolucja jest pełna rozdziałów i połączeń?
Naukowcy postanowili sprawdzić, czy podobne zjawiska można zaobserwować u innych gatunków. Przeanalizowali DNA nietoperzy, szympansów, delfinów i goryli. Wyniki były zaskakujące – u niektórych gatunków również występują ślady starożytnych struktur populacyjnych, co sugeruje, że ewolucja jest znacznie bardziej dynamiczna i złożona, niż wcześniej sądziliśmy.
Jak podsumowuje Trevor Cousins:
„Coraz bardziej oczywiste staje się, że ewolucja to nie czysty, liniowy proces. Krzyżowanie i wymiana genów odgrywały kluczową rolę w powstawaniu nowych gatunków.”
Co dalej? Przyszłość badań nad ewolucją człowieka
Naukowcy z Cambridge planują dalsze udoskonalanie modelu cobraa, aby móc jeszcze dokładniej analizować stopniowe zmiany genetyczne i historię ewolucji człowieka.
Jak zauważa prof. Aylwyn Scally:
„To niesamowite, że możemy rekonstruować zdarzenia sprzed milionów lat, analizując jedynie współczesne DNA. Nasza historia jest znacznie bogatsza i bardziej złożona, niż dotychczas sądziliśmy.”
📖 Źródło badań:
Cousins, T., Scally, A., & Durbin, R. (2025). A structured coalescent model reveals deep ancestral structure shared by all modern humans. Nature Genetics