Rząd planuje wprowadzenie limitów podwyżek w ochronie zdrowia

Data:

Rząd sygnalizuje konieczność ograniczenia tempa wzrostu wynagrodzeń. Powodem są rosnące koszty funkcjonowania placówek. Decyzje mają zapaść po wyborach prezydenckich.

Od 1 lipca 2025 roku pracownicy ochrony zdrowia otrzymają znaczne podwyżki wynikające z ustawy o minimalnym wynagrodzeniu w służbie zdrowia. Jednak rząd już teraz zapowiada potrzebę zmian i możliwe ograniczenie dalszych wzrostów płac. Planowane są spotkania i prace nad reformą wynagrodzeń, których efekty mogą wejść w życie od 2027 roku.


Wzrosty wynagrodzeń od 1 lipca 2025

Po rekordowych podwyżkach od 1 lipca 2025 roku, rząd rozważa wprowadzenie limitów wzrostu wynagrodzeń w sektorze ochrony zdrowia. Decyzje w tej sprawie mają zapaść po wyborach prezydenckich.

Od 1 lipca 2025 roku pracownicy ochrony zdrowia otrzymają kolejne, znaczną podwyżkę wynagrodzeń. Zgodnie z ustawą z 2022 roku, ich zarobki uzależnione są od przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej. W 2024 roku przeciętna pensja wyniosła 8181,72 zł, co oznacza wzrost o ponad 14 proc. w porównaniu z rokiem wcześniejszym.


Przykłady planowanych stawek

Oznacza to, że od lipca lekarz ze specjalizacją będzie zarabiał 11 863,49 zł brutto (wzrost o 1488,04 zł), lekarz bez specjalizacji 9736,25 zł (wzrost o 1221,23 zł), a stażysta 7772,63 zł (wzrost o 974,92 zł). Pielęgniarka z tytułem magistra i specjalizacją otrzyma 10 554,42 zł (wzrost o 1323,85 zł). Koszt tych podwyżek dla pracowników na etatach oszacowano na 9,1 mld zł. rocznie.


Czytaj też:„Nie jesz mięsa? Nie idę z Tobą na randkę”. Gender i dieta w aplikacjach randkowych

Fakty Plus Informacje

Rosnące koszty i zadłużenie placówek

Jak informuje Daniel Rutkowski, prezes Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji, to ogromne obciążenie dla budżetów placówek. Wzrost pensji w takim tempie jest efektem powiązania ich z rosnącą średnią krajową.

„Dynamika podwyżek jest tak duża, że stanowi poważne obciążenie dla systemu”

– powiedział Waldemar Malinowski, prezes Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Szpitali Powiatowych.

Szpitale, szczególnie te powiatowe, już teraz zmagają się z zadłużeniem, które na koniec III kwartału 2024 roku sięgnęło 8,2 mld zł. Rosnące wynagrodzenia pogarszają sytuację finansową wielu jednostek.


Rząd zapowiada reformę po wyborach

Dlatego pojawiły się propozycje, by ustawę o minimalnych wynagrodzeniach zmodyfikować, np. przez wprowadzenie górnego limitu wzrostu pensji. Minister zdrowia Izabela Leszczyna zapowiedziała, że w czerwcu, po wyborach prezydenckich, resort przedstawi pakiet ustaw dotyczących m.in. nowelizacji przepisów o wynagrodzeniach, reformy szpitali i deregulacji zawodów medycznych.


Opór środowiska medycznego

Zaproponowane zmiany mają na celu „zapanowanie nad finansami ochrony zdrowia”, ale wywołują sprzeciw wśród pracowników sektora medycznego. Związki zawodowe zapowiadają, że nie zgodzą się na zamrożenie wzrostu pensji. Postulują raczej wypracowanie kompromisu w postaci uzgodnionych limitów lub systemu stopniowania wzrostów.

Na 9 czerwca zaplanowano spotkanie Trójstronnego Zespołu ds. Ochrony Zdrowia. To w jego ramach mają być dyskutowane propozycje rządu oraz odpowiedzi strony społecznej. Będzie to pierwsza realna próba oceny skali podwyżek oraz możliwości ich ograniczenia.


Decyzje dopiero po wyborach prezydenckich

Temat wzrostu wynagrodzeń w ochronie zdrowia jest szczególnie ważny w kontekście zbliżających się wyborów prezydenckich. Rząd nie zamierza podejmować decyzji przed ich zakończeniem, obawiając się niezadowolenia społecznego. Praktycznie oznacza to, że jeszcze w 2026 roku obowiązywać będą aktualne zasady, a ewentualne zmiany zostaną wdrożone dopiero od 2027 roku.


Eksperci apelują o szeroką reformę

Eksperci zwracają uwagę, że sytuacja finansowa systemu ochrony zdrowia wymaga szerokiej reformy, a nie jedynie ograniczania kosztów wynagrodzeń.

„Bez zmiany modelu finansowania i organizacji pracy szpitali, samo cięcie wydatków na pensje pogorszy jakość świadczonych usług i zniechęci personel do pracy w publicznym systemie”

– czytamy w komentarzu Fundacji My Pacjenci.

W debacie pojawiają się również pomysły na zwiększenie roli prywatnych świadczeniodawców i szersze włączenie ich w system finansowania ochrony zdrowia. Ministerstwo Zdrowia, jak zapowiada, chce jednak najpierw uporządkować strukturę szpitalnictwa, zanim dojdzie do dalszych otwarć.


Co czeka pracowników ochrony zdrowia?

Z punktu widzenia pracowników, kolejne lata mogą oznaczać koniec „automatycznych” podwyżek, a w ich miejsce pojawią się negocjacje i ustalanie progów. Czy oznacza to koniec polityki opartej na mnożnikach i sztywno powiązanych wskaźnikach? Wiele zależy od politycznych decyzji i determinacji obu stron.

Na razie jednak – przynajmniej do końca 2026 roku – medycy mogą liczyć na kontynuację wzrostu wynagrodzeń. Jak długo jeszcze? Odpowiedź może przynieść już czerwcowe spotkanie z udziałem rządu i przedstawicieli sektora zdrowia.


Źródła:

  1. Dziennik.plTo koniec podwyżek w służbie zdrowia? Rząd chce wprowadzić limity
  2. Rynek ZdrowiaMalinowski: Dynamika podwyżek jest tak duża, że stanowi poważne obciążenie dla systemu
  3. TermediaIle wydamy na podwyżki w ochronie zdrowia?
  4. Echo PolskiMiliardy na podwyżki dla personelu medycznego w Polsce
  5. GUSKomunikat w sprawie przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej w 2024 r.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij post:

Popularne

Czytaj więcej
Related

Jacek Rozenek: „Po udarze myślałem, że już nigdy się nie ruszę”. Aktor opowiada, jak wrócił do życia

Znany aktor Jacek Rozenek dzieli się swoją poruszającą historią...

Norwegia: Rogfast – najdłuższy i najgłębszy tunel na świecie

27 kilometrów pod wodą, 392 metry pod powierzchnią morza...

Włamywacz, który nie doczekał deseru. Spał w toalecie sklepu z czekoladą i wódką

Butelki opróżnił, czekolady nie tknął. Policjanci z poznańskiej Wildy...

Polscy archeolodzy na egipskim cmentarzu. Tajemnice Sakkary

Piramidy, mumie, maski faraonów – to utrwalone w naszych...