Francuscy naukowcy zidentyfikowali nowy, ultrarzadki układ grupy krwi „Gwada negative”. To 48. oficjalnie uznany system w klasyfikacji Międzynarodowego Towarzystwa Transfuzjologii.
Wyjątkowy przypadek z Gwadelupy
Francuscy naukowcy ogłosili oficjalne rozpoznanie nowej, ultrarzadkiej grupy krwi – nazwanej „Gwada negative”. To 48. oficjalnie uznany układ grupy krwi przez Międzynarodowe Towarzystwo Transfuzjologii (ISBT). Odkrycia dokonano na podstawie próbki pobranej 15 lat temu od kobiety pochodzącej z Gwadelupy, karaibskiej wyspy będącej regionem zamorskim Francji.
Już w 2011 roku zauważono nietypowe przeciwciała we krwi kobiety. Jednak dopiero w 2019 roku dzięki analizie genetycznej potwierdzono obecność rzadkiej mutacji.
„To bez wątpienia jedyny znany przypadek na świecie”
– powiedział Thierry Peyrard, biolog medyczny z Francuskiego Instytutu Krwiodawstwa (EFS) w rozmowie z Agence France-Presse (AFP).
„Jest jedyną osobą na świecie, która jest kompatybilna wyłącznie z samą sobą”
Ponieważ nikt inny nie posiada tej samej mutacji, kobieta nie może otrzymać krwi od innego dawcy — tylko własna krew jest dla niej w pełni kompatybilna.
Krew tylko dla siebie
W przypadku pacjentki z grupą „Gwada negative” sytuacja jest absolutnie wyjątkowa. Jak dotąd nie zidentyfikowano żadnego innego człowieka na świecie, którego krew posiadałaby identyczny zestaw antygenów. Każda próba transfuzji krwi od innego dawcy mogłaby wywołać gwałtowną reakcję układu odpornościowego – od hemolizy po wstrząs anafilaktyczny.
Każdy uraz, ciąża, planowany zabieg chirurgiczny czy nawet rutynowa operacja mogłyby stanowić zagrożenie dla jej zdrowia a nawet życia. Dlatego lekarze z Francuskiego Instytutu Krwiodawstwa opracowali dla niej indywidualny plan bezpieczeństwa transfuzjologicznego.
Krew kobiety została zamrożona w ciekłym azocie w temperaturze około –196°C i jest przechowywana w centralnym banku krwi EFS w Paryżu. Tam pozostaje w tzw. stanie kriokonserwacji – gotowa do natychmiastowego użycia w sytuacji awaryjnej. Dodatkowo stworzono kopię genetyczną jej profilu krwi, co ma ułatwić ewentualne badania lub próby laboratoryjnego odtworzenia kompatybilnych antygenów w przyszłości.
Z uwagi na absolutną unikalność, pacjentka objęta jest stałym monitoringiem medycznym – każda jej hospitalizacja wymaga wcześniejszego powiadomienia centrali EFS. W praktyce oznacza to, że kobieta nie może poddać się operacji poza Francją, ponieważ żadne inne laboratorium nie ma dostępu do jej zamrożonych próbek.
Złożoność ludzkiej krwi – więcej niż A, B, AB i 0
Większość ludzi zna podstawowe grupy krwi: A, B, AB i 0, a także czynnik Rh (dodatni lub ujemny). Jednak rzeczywistość jest znacznie bardziej złożona – ludzka krew może zawierać ponad 600 różnych antygenów, a każda ich kombinacja może tworzyć unikatowy profil. ISBT, mimo setek poznanych antygenów, do tej pory uznało tylko 47 głównych układów grup krwi – aż do teraz.

Nazwana „Gwada negative” grupa pochodzi od potocznej nazwy wyspy Gwadelupa – „Gwada” – i wskazuje na wyjątkowy, lokalny rodowód nosicielki tej grupy. Kobieta odziedziczyła nietypową mutację po obojgu rodzicach, co oznacza, że występuje ona w bardzo małym gronie genetycznym.
Dlaczego to tak ważne?
Dopasowanie krwi podczas transfuzji jest kluczowe. Jeśli ktoś otrzyma krew z niewłaściwymi antygenami, organizm może potraktować ją jak zagrożenie i zacząć atakować – prowadząc do poważnych, a nawet śmiertelnych reakcji. Takie reakcje immunologiczne są rzadkie, ale bardzo niebezpieczne, szczególnie u pacjentów o nietypowych profilach krwi.
Obecny system ABO-Rh pozwala na prawidłowe dopasowanie w 99,8% przypadków. Jednak im rzadsza grupa krwi, tym większe ryzyko problemów. Dlatego odkrywanie nowych grup ma znaczenie – nie tylko dla nauki, ale i dla ratowania życia.
„Odkrywanie nowych grup krwi oznacza lepszą opiekę dla pacjentów z rzadką krwią”
– poinformował EFS w oświadczeniu.
Postęp dzięki nowym technologiom
Nowoczesne technologie genetyczne w ostatnich latach całkowicie zmieniły sposób badania ludzkiej krwi. Dzięki nim naukowcy potrafią dziś zauważyć różnice, które wcześniej były niewidoczne w klasycznych testach laboratoryjnych.
Największą rolę odegrało sekwencjonowanie DNA, czyli dokładne odczytywanie genetycznego „kodu” człowieka. Wcześniej grupy krwi określano jedynie na podstawie reakcji przeciwciał i antygenów w surowicy. Teraz badacze mogą analizować sam gen odpowiedzialny za powstawanie danego antygenu i sprawdzić, czy pojawiła się w nim mutacja. To właśnie takie podejście pozwoliło odkryć „Gwada negative” – nowy układ, którego nie dało się wykryć klasycznymi metodami.
W latach 2020–2024 ogromny wpływ miało też wprowadzenie tzw. genotypowania wysokoprzepustowego (HTS). To technika, która pozwala przebadać setki próbek jednocześnie i w krótkim czasie. Dzięki niej laboratoria krwi mogą dziś analizować tysiące genów związanych z antygenami i wykrywać nawet najrzadsze zmiany.
Właśnie za pomocą HTS udało się odkryć inne niezwykłe grupy krwi, takie jak układ „Er” w 2022 roku czy „Langereis” i „Junior”. Wszystkie te przypadki pokazują, że ludzka różnorodność genetyczna jest znacznie większa, niż zakładano jeszcze kilka lat temu.
Rozwój technologii ma też wymiar praktyczny. Nowe systemy diagnostyczne pozwalają lekarzom szybciej dopasować krew do pacjentów z rzadkimi grupami, co ma ogromne znaczenie podczas operacji, przeszczepów czy leczenia chorób krwi. W przyszłości podobne narzędzia mogą pomóc tworzyć syntetyczne odpowiedniki rzadkich antygenów, które umożliwią produkcję sztucznej, w pełni kompatybilnej krwi.
Jak podkreślają eksperci, takie odkrycia to efekt współpracy międzynarodowej – od laboratoriów w Paryżu i Londynie, po ośrodki badawcze w Japonii i Korei Południowej. To właśnie dzięki tej sieci wymiany danych możliwe jest dziś identyfikowanie mutacji w pojedynczych przypadkach na całym świecie.
Dlaczego ogłoszono to dopiero teraz?
Choć próbkę pobrano już w 2009 roku, a przeciwciało odkryto w 2011, to dopiero najnowsze testy genetyczne pozwoliły zrozumieć, jaka mutacja odpowiada za ten unikalny profil krwi. W maju 2025 roku ISBT zatwierdziło oficjalnie nową grupę krwi.
Jak wyjaśnił Thierry Peyrard z EFS:
„Odkrycie nowego układu grupy krwi to proces wymagający wielu lat badań, walidacji oraz potwierdzeń w więcej niż jednym laboratorium. To, że udało się go uznać, to ogromny sukces francuskiego zespołu”
Globalne znaczenie odkrycia
Odkrycie grupy krwi „Gwada negative” zostało uznane przez środowisko medyczne za przełom w światowej transfuzjologii. Międzynarodowe instytucje, w tym WHO oraz Międzynarodowe Towarzystwo Transfuzjologii (ISBT), włączyły tę nową grupę do oficjalnej klasyfikacji obowiązującej od 2025 roku. W dokumentach naukowych określa się ją jako „nowy układ grup krwi”, ponieważ odnosi się do zestawu genetycznie powiązanych antygenów. Dla pacjentów i lekarzy to jednak po prostu nowy, dotąd nieznany typ krwi.
W praktyce oznacza to, że laboratoria i banki krwi na całym świecie muszą zaktualizować swoje rejestry i testy diagnostyczne, aby potrafiły rozpoznać ten wariant, jeśli pojawi się u innych pacjentów.
Odkrycie „Gwada negative” ma również znaczenie dla globalnych baz danych dawców krwi. Każda nowo opisana grupa zwiększa precyzję dopasowania dawców do biorców, co może uratować życie osobom z rzadkimi lub nietypowymi profilami krwi. Eksperci podkreślają, że przypadek z Gwadelupy pokazuje, jak wiele nadal nie wiemy o biologicznej różnorodności człowieka – nawet w tak dobrze poznanej dziedzinie jak hematologia.
Badacze wskazują, że podobne odkrycia mogą czekać w regionach, gdzie ludność przez pokolenia żyła w izolacji genetycznej. Wyspy karaibskie, niektóre rejony Afryki Zachodniej, a także społeczności z Azji Południowo-Wschodniej mogą skrywać nieznane dotąd kombinacje genów odpowiedzialnych za powstawanie antygenów krwi. W takich populacjach, gdzie pula genowa jest ograniczona, rzadkie warianty mogą się utrwalać i przekazywać przez pokolenia.
To odkrycie ma też znaczenie społeczne i etyczne. W krajach o słabszym dostępie do badań genetycznych pacjenci z nietypowymi grupami krwi bywają błędnie diagnozowani lub narażeni na ryzyko transfuzji niezgodnej krwi. „Gwada negative” przypomina o potrzebie stworzenia globalnego systemu identyfikacji rzadkich grup krwi i lepszej wymiany danych między państwami.
Apel do społeczeństwa – oddawaj krew
Francuski Instytut Krwiodawstwa (EFS) przypomina, że regularne oddawanie krwi pozostaje jednym z filarów bezpieczeństwa systemu ochrony zdrowia. Każdego dnia w szpitalach potrzebne są tysiące jednostek krwi, nie tylko dla ofiar wypadków, ale też pacjentów po operacjach, przeszczepach czy w trakcie leczenia nowotworów.
Największym wyzwaniem dla transfuzjologii są pacjenci z rzadkimi grupami krwi. Ich zapasy są bardzo ograniczone, a zgodnych dawców często nie ma nawet w skali całego kontynentu. Przypadek kobiety z grupą „Gwada negative”, jedynej osoby na świecie z takim profilem antygenowym, pokazuje, jak trudne może być zapewnienie bezpieczeństwa w sytuacjach nagłych.
W Europie co roku wykonuje się ponad 20 milionów transfuzji krwi. Utrzymanie rezerw możliwe jest wyłącznie dzięki stałym dawcom, którzy oddają krew kilka razy w roku. Każda donacja trafia do specjalnych baz danych i banków krwi, gdzie jest klasyfikowana według grup i antygenów, a następnie wykorzystywana w razie potrzeby.
Eksperci zwracają uwagę, że systematyczne oddawanie krwi nie tylko ratuje życie, ale także wspiera badania naukowe nad rzadkimi grupami i nowymi metodami leczenia. Odkrycie „Gwada negative” to przykład, jak nawet pojedyncza próbka może pomóc w poszerzaniu wiedzy o ludzkim organizmie i poprawie bezpieczeństwa pacjentów na całym świecie.
Czytaj też: Afrykańskie kleszcze w Polsce. „Monster tick” tropi ludzi i przenosi śmiertelne choroby

Czy odkryjemy kolejne nieznane grupy krwi?
Naukowcy nie mają wątpliwości, że odkrycie „Gwada negative” nie będzie ostatnim tego typu przypadkiem. Dzięki szybkiemu rozwojowi genetyki, bioinformatyki i technologii sekwencjonowania DNA możliwe jest dziś wykrywanie mutacji, które jeszcze dekadę temu pozostawały poza zasięgiem diagnostyki.
Eksperci przewidują, że rok 2025 może przynieść kolejne odkrycia nowych, ultrarzadkich grup krwi, szczególnie w populacjach o ograniczonej różnorodności genetycznej – takich jak wyspy Pacyfiku, regiony Amazonii czy części Afryki Subsaharyjskiej. Już dziś trwają międzynarodowe projekty badawcze prowadzone przez zespoły z Francji, Japonii i Wielkiej Brytanii, które analizują próbki od dawców z małych, izolowanych społeczności.
Międzynarodowe Towarzystwo Transfuzjologii (ISBT) zapowiada, że jego aktualna klasyfikacja 48 grup krwi prawdopodobnie rozszerzy się w ciągu najbliższych kilku lat. Każde nowe odkrycie ma ogromne znaczenie praktyczne – pomaga lepiej dopasowywać krew do pacjentów i zmniejsza ryzyko reakcji immunologicznych podczas transfuzji.
Źródła:
- Agence France-Presse, „Une Française est la seule compatible avec elle-même”
- EFS, oficjalny komunikat na LinkedIn, 18.06.2025
- FranceInfo, „Une Française découverte avec un groupe sanguin unique au monde”
- ISBT, „New blood group systems: Scientific updates 2025”
- WHO Blood Safety Guidelines, 2024
- Nature Reviews Hematology, 2023: „Rare blood groups and genomic discovery”
