Wielu właścicieli firm z flotami osobowymi zna to uczucie: samochody firmowe ruszają w trasę, a w tle czai się pytanie – co jeśli coś się stanie? Kolizja, szkoda parkingowa, kradzież, a może po prostu… chaos w dokumentach. I właśnie w tym miejscu pojawia się ktoś, kto mówi: „Spokojnie, od tego macie nas”.
Mowa o Blue Consulting – firmie, która wie, że w biznesie nie chodzi tylko o wielkość floty, ale o dopasowaną ochronę i skuteczne doradztwo. A oni mają to opanowane do perfekcji.
DORADZTWO, KTÓRE MÓWI LUDZKIM GŁOSEM
Nie każdy przedsiębiorca z dziesięcioma autami ma czas, żeby analizować zawiłości Ogólnych Warunków Ubezpieczenia. I nie musi. Blue Consulting tłumaczy prosto, doradza konkretnie i, co ważne, nie wciska, tylko wyjaśnia. W ich słowniku „broker” to nie osoba, która tylko znajdzie polisę, ale ta, która bierze za nią odpowiedzialność, gdy przyjdzie do działania.
UBEZPIECZENIA SKROJONE JAK GARNITUR NA MIARĘ
Flota 7 samochodów? A może 15? Dla wielu ubezpieczycieli to liczby zbyt małe, by traktować klienta poważnie. Dla Blue Consulting – to codzienność. Ich specjalizacja w obsłudze flot osobowych to nie przypadek, to świadomy wybór i przewaga konkurencyjna. Wiedzą, że każda złotówka w kosztach firmy ma znaczenie, a każda szkoda to potencjalny przestój. Dlatego pomagają nie tylko znaleźć polisę, ale też zoptymalizować koszty, zabezpieczyć ryzyka, a w razie szkody – stanąć po stronie klienta, nie tabelki w Excelu.
DLACZEGO TO DZIAŁA? BO TO RELACJA, NIE TRANSAKCJA
W świecie, w którym coraz więcej spraw załatwia się kliknięciem, Blue Consulting stawia na kontakt, rozmowę i zrozumienie specyfiki firmy. Ich klienci nie są anonimowi – to właściciele firm transportowych, handlowych, usługowych, którzy wiedzą, że dobre ubezpieczenie to nie tylko cena, ale poczucie bezpieczeństwa. A gdy przychodzi szkoda… To właśnie wtedy widać różnicę. Tam, gdzie inni mówią „proszę kontaktować się z ubezpieczycielem”, Blue Consulting działa. Wspiera w zgłoszeniu, analizuje przebieg likwidacji, dopytuje, naciska, tłumaczy klientowi język ubezpieczyciela. Krótko mówiąc, zdejmuje z głowy temat, który dla wielu firm może być kulą u nogi.
PODSUMOWUJĄC? WARTO MIEĆ ICH W KONTAKTACH
Nie trzeba być korporacją z setką aut, by zasługiwać na porządnego partnera ubezpieczeniowego. Jeśli prowadzisz firmę z flotą osobową, kilkunastu pojazdów i chcesz spać spokojnie, a nie liczyć na łut szczęścia – Blue Consulting to partner, który mówi językiem praktyki i działa w imieniu Twojej firmy, nie towarzystwa. A jak to się mówi w trasie – lepiej mieć sprawnego pilota niż potem szukać lawety.