Tragedia na Bugu. Znaleziono kolejne ciała w rzece granicznej. Policja i prokuratura badają, czy to migranci

Data:

W rejonie Sławatycz na Lubelszczyźnie odnaleziono dwa ciała unoszące się w rzece Bug, stanowiącej naturalną granicę z Białorusią. To już dziewiąty i dziesiąty przypadek tego typu w 2025 roku.

Śledczy nie wykluczają, że mogą to być ofiary prób nielegalnego przekroczenia granicy. Sprawę bada Prokuratura Rejonowa w Parczewie, a tożsamość zmarłych i okoliczności ich śmierci są nadal ustalane.


Makabryczne odkrycie nad Bugiem

Do odnalezienia ciał doszło podczas wspólnego patrolu Straży Granicznej i Wojsk Obrony Terytorialnej w okolicach miejscowości Kuzawka, w gminie Hanna (woj. lubelskie). Jedno z ciał unosiło się na wodzie, drugie znaleziono w gęstej trawie przy brzegu rzeki.

— Na miejsce niezwłocznie wezwano wszystkie służby, w tym straż pożarną —

poinformował mł. chor. Paweł Smyk z zespołu prasowego Nadbużańskiego Oddziału SG (PAP).

Równolegle z działaniami Straży Granicznej, na miejscu pojawili się policjanci oraz prokuratorzy. Informacje potwierdził podkom. Kamil Karbowniczek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.

— Dostaliśmy zgłoszenie, że znaleziono ciała dwóch mężczyzn. Wyjaśniamy wszystkie okoliczności, ustalamy tożsamość i przyczyny śmierci

— przekazał rzecznik KWP (PAP).


Prokuratura prowadzi śledztwo, możliwy związek z nielegalną migracją

W sprawę zaangażowana jest Prokuratura Rejonowa w Parczewie, która sprawdza, czy zmarli mogli być migrantami próbującymi przepłynąć Bug i dostać się do Polski z Białorusi. Śledztwo ma charakter rozwojowy, a przyczyny zgonu nie zostały jeszcze oficjalnie podane.

Dotychczas, od początku 2025 roku, na lubelskim odcinku rzeki Bug znaleziono już dziesięć ciał. W jednym z przypadków potwierdzono tożsamość ofiary — był to 26-letni obywatel Erytrei, który utonął podczas próby przekroczenia granicy.


Rzeka Bug – niebezpieczna granica i cichy świadek tragedii

Rzeka Bug, choć malownicza i płytka w wielu miejscach, jest zdradliwa. Prąd rzeki bywa silny, a przy brzegach często tworzą się wiry i głębokie zagłębienia. Dla osób nieumiejących pływać lub nieprzygotowanych fizycznie, pokonanie jej wpław stanowi śmiertelne zagrożenie.

Tragiczne zdarzenia takie jak to z Kuzawki w gminie Hanna są smutnym przypomnieniem, jak niebezpieczne są próby przekroczenia granicy przez rzekę, zwłaszcza przy braku sprzętu ratunkowego czy wiedzy o lokalnych warunkach.


UE potrzebuje funduszu na leki krytyczne – Polska gotowa

Polityczny i humanitarny wymiar tragedii

Od kilku lat granica polsko-białoruska stała się głównym szlakiem migracyjnym do Unii Europejskiej. Zwiększona obecność Straży Granicznej, WOT, a także różne inicjatywy społeczne i obywatelskie nie powstrzymały prób nielegalnego przejścia. Część migrantów decyduje się na pokonanie rzeki wpław – co, jak pokazują najnowsze wydarzenia, kończy się dramatycznie.


Źródła: PAP

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij post:

Popularne

Czytaj więcej
Related

Polscy naukowcy odkryli robaki z dwiema głowami. To troszkę niepokojące

Nowe badania UW opisują zjawisko spontanicznego powstawania dwugłowych płazińców....

Marsz Niepodległości, czy Marsz Nienawiści? Polacy w internecie ocenili to wydarzenie

Raport Res Futury ujawnia, że 69 proc. internautów odebrało...

Parlament Europejski uchylił immunitet Grzegorza Brauna. Sukces polskiej prokuratury

Parlament Europejski odebrał Grzegorzowi Braunowi immunitet, otwierając drogę do...