Kandydatka Lewicy rośnie w siłę po debacie w Końskich. Czy to przełom w kampanii?
Najnowszy sondaż prezydencki wskazuje, że Magdalena Biejat odnotowała największy wzrost poparcia spośród wszystkich kandydatów. Po debacie w Końskich jej wynik wzrósł aż dwukrotnie. Eksperci wskazują, że może to zwiastować powrót Lewicy do gry o Pałac Prezydencki.
Magdalena Biejat podwaja poparcie po debacie prezydenckiej
Nowe badanie United Surveys dla Wirtualnej Polski przeprowadzone 12 kwietnia 2025 roku przynosi niespodziewane wynoszące Magdalenę Biejat na piąte miejsce z 6,3% poparcia. To wynik niemal dwukrotnie lepszy niż w poprzednim badaniu, przeprowadzonym przed debatą w Końskich.

Debata okazała się punktem zwrotnym w kampanii kandydatki Lewicy. Według badań instytutu IBRiS, aż 10,6% Polaków uznało, że to właśnie Biejat najlepiej wypadła w starciu kandydatów, co istotnie przełożyło się na wzrost jej notowań.
Sławomir Mentzen traci, Hołownia w górę
Debata okazała się natomiast kłopotliwa dla Sławomira Mentzena, który zaliczył wyraźny spadek poparcia o 5,4 pkt. proc. do 13,4%. W tym samym czasie Szymon Hołownia umocnił swoją pozycję, osiągając wynik 9,1%, co oznacza wzrost o 2 pkt. proc. w porównaniu do poprzednich badań.
Zacięta walka o drugą turę: Trzaskowski i Nawrocki na prowadzeniu
Sondaż wskazuje również na zaciętą rywalizację Rafała Trzaskowskiego (33,5%) i Karola Nawrockiego (25,5%). Choć Trzaskowski utrzymuje pierwsze miejsce, jego przewaga nad Nawrockim maleje, co może zapowiadać emocjonującą walkę w ewentualnej drugiej turze wyborów.
Według badania, w scenariuszu drugiej tury Trzaskowski-Nawrocki obecny prezydent Warszawy uzyskałby 55,7% głosów, podczas gdy Nawrocki mógłby liczyć na 38%. Przy wykluczeniu głosów niezdecydowanych, Trzaskowski osiąga wynik 59,5% do 40,5%.
Eksperci komentują: Lewica wraca do gry?
Zdaniem dr. hab. Rafała Chwedoruka z Uniwersytetu Warszawskiego, wzrost poparcia dla Biejat pokazuje, że lewicowy elektorat zaczyna się konsolidować. Ekspert podkreśla jednak, że kluczowe będą kolejne debaty oraz zdolność kandydatki do mobilizacji swojego elektoratu.
Lewica stoi przed wyborem strategicznym, ponieważ w tej samej kampanii startuje również Adrian Zandberg, którego poparcie spadło do zaledwie 1,3%. Coraz wyraźniej widać, że to właśnie Magdalena Biejat staje się nową twarzą lewicowej części sceny politycznej.