Co najczęściej zabija Polaków? GUS właśnie podał najnowsze dane

sala intensywnej terapii/ fot: Richard Catabay/ Unsplash

Choroby serca są numerem jeden, a otyłość wielokrotnie zwiększa ryzyko śmierci.


GUS ogłosił dziś najnowsze dane o przyczynach zgonów w Polsce

Główny Urząd Statystyczny opublikował dziś, 9 października 2025 r., najnowsze dane dotyczące przyczyn zgonów w Polsce. Wyniki są miażdżąco konsekwentne: choroby układu krążenia wciąż pozostają głównym zabójcą Polaków.

Szczególnie wysoki odsetek zgonów dotyczy osób z chorobą otyłościową, która dramatycznie zwiększa ryzyko powikłań sercowo-naczyniowych. W praktyce oznacza to, że nadwaga i otyłość bardzo często stają się zapalnikiem dla zawału, udaru czy niewydolności serca.

Zaburzenia erekcji – grafika ilustracyjna do artykułu o przyczynach, objawach i leczeniu

Otyłość – katalizator poważnych chorób serca

Statystyki są bezlitosne. W porównaniu z osobami o prawidłowej masie ciała pacjenci z chorobą otyłościową mają:

  • 200% wyższe ryzyko niewydolności serca,
  • aż 4000% wyższe ryzyko nagłego zgonu sercowo-naczyniowego,
  • 200–300% wyższe ryzyko choroby zakrzepowo-zatorowej,
  • 64% wyższe ryzyko udaru niedokrwiennego mózgu,
  • 50% wyższe ryzyko migotania przedsionków.

„Choroba otyłościowa istotnie zwiększa ryzyko zawałów serca, udarów mózgu i przedwczesnych zgonów. Każdy dzień zwłoki w diagnozie i leczeniu to większe zagrożenie życia. Kardiolodzy coraz częściej podkreślają konieczność leczenia otyłości jako elementu profilaktyki sercowo-naczyniowej”

– mówi Ewa Godlewska, prezes Fundacja na rzecz Leczenia Otyłości.


Serce nie wytrzymuje ciężaru otyłości

Nadmiar tkanki tłuszczowej to dodatkowe obciążenie dla układu sercowo-naczyniowego. Ryzyko zawału serca u kobiet z BMI powyżej 29 kg/m² jest trzykrotnie wyższe niż u kobiet z prawidłową masą ciała.

Ponad 80% pacjentów z chorobą niedokrwienną serca ma nadwagę lub otyłość. Nadciśnienie tętnicze dotyczy 80% osób z chorobą otyłościową, podczas gdy w populacji ogólnej mniej niż połowy.

Według GUS otyłość odpowiada aż za 23% kosztów systemowych leczenia chorób układu krążenia w Polsce. Mówiąc brutalnie: otyłość zabija nie tylko zdrowie, ale i budżet publiczny.


Raport NIK: pandemia COVID-19 – chaos i miliardy złotych

Leczenie otyłości to ratunek dla serca

Leczenie choroby otyłościowej to jedno z najskuteczniejszych narzędzi w profilaktyce poważnych incydentów sercowo-naczyniowych. Chodzi o kompleksowe podejście: zmianę stylu życia, wsparcie psychologiczne, farmakoterapię i chirurgię bariatryczną.

W badaniach klinicznych wyniki są imponujące:

  • SELECT trial: leczenie semaglutydem w dawce 2,4 mg zmniejszyło ryzyko poważnych incydentów sercowo-naczyniowych o 20%, hospitalizacji z powodu zawału o 28%, zgonów ogółem o 19% i niewydolności serca o 18%.
  • SCORE study: u pacjentów z otyłością i chorobami serca ryzyko zgonu, zawału lub udaru spadło o 57%, poważnych incydentów sercowych o 45%, a ogólna śmiertelność aż o 86%.

Profilaktyka to najtańsze lekarstwo

Według ekspertów kluczowe znaczenie ma wczesna diagnoza i profilaktyka. Regularna aktywność fizyczna, dieta, badania kontrolne i szybkie leczenie otyłości mogą znacząco ograniczyć liczbę zgonów z powodu chorób serca.

Dzisiejsze dane GUS nie są zaskoczeniem, ale są ostrzeżeniem. To sygnał, że walka o zdrowe serca w Polsce powinna stać się priorytetem zdrowia publicznego.


Źródło: GUS

Natalia Zagrzebska avatar
Natalia Zagrzebska

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *